Poniedziałek, 6 maja
Imieniny: Jakuba, Judyty, Jana
Czytających: 10011
Zalogowanych: 21
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Polska: Dylematy językowe

Sobota, 24 grudnia 2022, 6:19
Autor: Stanisław Firszt
Polska: Dylematy językowe
Fot. Archiwum S. Firszta
Ostatnio, szczególnie po 24 lutego, wiele osób zaczęło zastanawiać się, czy wojna wywołana przez przestępcę Putina toczy się „na Ukrainie” czy „w Ukrainie”. Część mających takie dylematy - idąc drogą poprawności - zaczęło używać formy „w Ukrainie”.

Problem używania przyimków prostych „w” czy „na” w odniesieniu do terytoriów, obszarów, kraju i państw w języku polskim jest bardzo ciekawy. Nasi przodkowie wypracowali w ciągu wieków model używania obu przyimków, ale ich użycie miało zupełnie inny kontekst. Prześledzenie użycia tych krótkich form mowy odzwierciedla dzieje naszego kraju i jego rozrost terytorialny.

Oto bowiem już u zarania naszej państwowości Polanie rozpoczęli ekspansję terytorialną. Kolebką ich państwa gnieźnieńskiego były dwa obszary dzisiejszej Polski, Wielkopolska i Małopolska. W odniesieniu do nich do dzisiaj używamy przyimka „w” np. „w Wielkopolsce” i „w Małopolsce”, a nigdy „na”. Piastowie nadal poszerzali swoje posiadanie albo drogą podbojów, albo poprzez małżeństwa polityczne. W stosunku do tych terenów i państw używano przyimka „na”. I tak do dzisiaj mówimy: „na Śląsku”, „na Pomorzu”, „na Mazurach”, „na Rusi”, „na Łużycach”, „na Morawach” czy „na Słowacji”. Raczej nie używa się do dzisiaj przyimka „w” w odniesieniu do tych terenów.

Od XIV wieku, a szczególnie od XV wieku w czasach Jagiellonów, kiedy Rzeczpospolita umacniała się i rozwijała terytorialnie, a prowadziła wojny z silnymi sąsiadami, ugruntowało się trwające do dzisiaj używanie przyimka „na” w odniesieniu do terenów blisko związanych z naszym państwem, np.: „na Węgrzech”, „na Litwie”, „na Łotwie”, „na Ukrainie” ale „w Cesarstwie”, „ w Czechach”, „w Danii”, „w Szwecji”, „w Finlandii”, „w Turcji” i „w Rosji” w odniesieniu do państw nam wrogich, z którymi prowadziliśmy wojny i tak już pozostało do dzisiaj. Przyimka „w” lub „we” używaliśmy także w stosunku do państw, z którymi Rzeczpospolita nie graniczyła np.: „we Francji”, „w Hiszpanii”, „w Portugalii”, „w Anglii”, „we Włoszech”.

Ten system używania przyimków „w” lub „na” pozostał do dzisiaj. Mówimy bowiem: „w Niemczech”, „w Danii”, „w Szwecji, „w Rosji”, „w Turcji”, „w Czechach”, „w Australii”, ale zawsze mówimy: „na Litwie”, „na Łotwie”, „na Białorusi”, „na Ukrainie”, ‘na Słowacji i „na Węgrzech”.

Takie stosowanie przyimków „w” i „na” niczemu ani nikomu nie uwłaczało i nikogo nie obrażało. Tak porządkowali swoje odniesienie do wielu spraw nasi przodkowie. Tak było przyjęte przed wiekami, trwało i trwa do dzisiaj. Nie ma powodu, aby to zmieniać.

Przyimka „na” używany także w stosunku do terenów nieznanych odległych i nieprzyjaznych. Mówimy: „na pustyni”, „na Syberii”, „na Antypodach”, „na Alasce”, „na Antarktydzie”, ale o terenach tam gdzie dotarli przed wiekami nasi rodacy mówimy: „w Afryce”, „w Azji”, „w Ameryce” i „w Australii”.

Twoja reakcja na artykuł?

17
68%
Cieszy
2
8%
Hahaha
2
8%
Nudzi
1
4%
Smuci
1
4%
Złości
2
8%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (9)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
149
Tak, regularnie
26%
Tak, od czasu do czasu
34%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
14%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
26%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Koniec CPK? Rząd ma „lepszy” plan!
 
Rozmowy Jelonki
Nie widzimy przeszkód do współpracy
 
Karkonosze
Ślub w Samotni – wideorelacja
 
Aktualności
Wystartował Bike Maraton
 
Piłka nożna
Wybitny reprezentant Polski przy Złotniczej
 
Inne wydarzenia
Parada Rowerów z drona
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group