Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 10940
Zalogowanych: 17
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Zróbcie nam skatepark! Przy Parku Żiżki

Sobota, 17 września 2011, 7:55
Aktualizacja: Niedziela, 18 września 2011, 7:55
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Zróbcie nam skatepark! Przy Parku Żiżki
Fot. Angela
Kilkudziesięciu miłośników jazdy na rolkach, deskorolkach czy ekstremalnej jazdy na rowerach przybyło wczoraj na plac przy Parku Żiżki, który wybrali pod budowę obiecanego im skateparku. Tam zbierano podpisy do wniosku o zabezpieczenie na ten cel pieniędzy w przyszłorocznym budżecie.

Wśród osób, które przyszły by złożyć swój głos poparcia pod wnioskiem o zabezpieczenie pieniędzy w przyszłorocznym budżecie na budowę skateparku w Jeleniej Górze, znaleźli się zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli. Ze swoją babcią Ireną Graban przyszła m.in. Amelia (pięć i pół roku). Babcia dodała, że brat Amelii jeździ obecnie na rowerze w lesie nieopodal Grzybka, jednak jest tam bardzo niebezpiecznie.

Na miejsce dotarli też 10-letni Kacper Kostrzewa i 12-letni Łukasz Skiba, którzy na deskach i na rolkach jeżdżą koło domu i na chodnikach. - Mieszkamy kilka domów dalej, przyszliśmy by walczyć o skatepark, bo nic tu nie ma. Sami zrobiliśmy sobie taką górkę z piasku żeby na niej jeździć, ale wiadomo, że to nie to samo. W okolicy mieszka kilkanaście osób, które chętnie korzystałyby z takiego placu – przekonują chłopcy.

O skatepark od kilkunastu lat walczy m.in. 21 – letni Marcin z Jeleniej Góry, który jeździ na rolkach.
–Kilka lat temu moja jazda na rolkach była mocno zaawansowana i na dobrym poziomie, teraz jeżdżę tylko rekreacyjnie, bo nie ma gdzie uprawiać tego sportu. Kiedyś ludzie w moim wieku jeździli na starej fontannie, później mogli to udoskonalać na „tym czymś” co było przy ul. Złotniczej, a dzisiaj nie ma nic, ani fontanny, ani Złotniczej, ani nawet placu w Cieplicach – mówi Marcin.

Daniel Greloch z Jeleniej Góry rolkach jeździł aktywnie przez 18 lat, teraz został mu tylko rower.
– Kiedyś ludzi jeżdżących na rolkach było bardzo dużo. Nie było dla nich żadnych wyznaczonych miejsc, więc jeździliśmy na Placu Ratuszowym, ale miasto zrobiło nam na złość i Rynek i ul. 1 Maja zamieniło w średniowiecze czyli wyłożyło kostką. Chcieli się nas pozbyć, i się nas pozbyli. Przy budowie pierwszego skateparku, który wybudowali nam po pięcioletniej walce, potraktowali nas jak dzieci. Ustawili nam takie elementy, jakie oni uważali i nikt nie liczył się ze zdaniem użytkowników. W Cieplicach chcą zrobić skatepark, ale mają być tam mały placyk ze starymi elementami, które w przyszłych latach miałyby być rozbudowywane – powiedział Daniel Greloch.

W rozmowach z władzami miasta „skateparkowcy” usłyszeli od prezydenta, że jest „za” wybudowaniem takiego miejsca w Jeleniej Górze, ale chciałby zobaczyć ludzi, którzy wyznaczą miejsce i wybiorą elementy do tego placu.
- Przyszliśmy i jesteśmy chętni do współpracy …od 15 lat. Teraz czekamy na ruch ze strony miasta. Naszą propozycją jest teren przy Parku Żiżki przy ul. Lipowej. To jest spory obszar, na którym mogłyby stanąć kilka konkretnych elementów, takich jak: minirampa, grindbox, filmbox, quater pipe czy poręcze – mówi Marcin.

Inicjatorem piątkowego spotkania był Krzysztof Kroczak, radny Jeleniej Góry, który zbierał podpisy pod wnioskiem do budżetu na kolejny rok.
- Ja już wcześniej składałem wnioski w tej sprawie, ale nie odniosło to żadnego skutku. Postanowiłem, że tym razem zbiorę podpisy tych wszystkich ludzi, którzy chcieliby by taki obiekt powstał. Być może wtedy władze miasta zobaczą, że nie jest to mój wymysł, ale realna potrzeba mieszkańców. Ci młodzi ludzie o skatepark walczą od wielu lat. Do niedawna mieli skromny tego typu obiekt przy ul. Złotniczej, ale kiedy został zamknięty ze względu na zły stan techniczny, to nie mają już nic.

– Poza tym, obiekt stracił tam rację bytu, bo jego obecność przeszkadzała sąsiedztwu. W przypadku wskazanej przez nas lokalizacji takiego niebezpieczeństwa nie ma, bo jest to teren miejski położony daleko od zabudowy mieszkalnej. Władze miasta budują coś w Cieplicach, i dobrze. Jak pokazuje jednak liczba osób, która przyszła tu dzisiaj, w Jeleniej Górze taki obiekt też jest potrzebny, bo teraz nie ma nawet dobrej drogi rowerowej, by młodzież mogła się do tych Cieplic dostać. Z rowerami do autobusów nie wsiądą, a jazda do Cieplic ruchliwą ulicą Wolności nie jest zbyt bezpieczna.

Szacuje się, że koszt budowy takiego obiektu to około 50- 70 tys. zł. Jeśli ktoś poważnie myśli o przyszłości, to niech inwestuje w młodzież. Ja uważam, że im się to należy. Jeśli teraz oni nic w tym mieście nie mają, to za kilka lat stąd wyjadą, bo nic nie będzie ich tu trzymać – mówi Krzysztof Kroczak, radny Jeleniej Góry ze Stowarzyszenia Wspólne Miasto.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (44)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
504
Tak
23%
Nie
41%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Kilometry
Pociągiem do Karpacza już w czerwcu
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group