W miniony piątek wstępne porozumienie zawarli wójt gminy, Jerzy Grygorcewicz i kanclerz kurii legnickiej ks. dr Józef Lisowski. Ustalono, że gmina przyjmie aktem notarialnym wieżę i teren XIV-wiecznego cmentarza. Dzwony na wieży będą używane przez miejscową parafię do celów liturgicznych, a gdy już inwestycja zostanie zrealizowana, uruchamiane będą za pomocą specjalnego automatu.
- To będzie wielka atrakcja dla turystów, którzy będą mogli się zatrzymywać na parkingu wzdłuż krajowej „trójki” – wyjaśnia Jerzy Grygorcewicz – Widok z wieży jest niezwykły, a i sam obiekt, który ma już ponad siedemset lat watr jest obejrzenia. Pieniądze z funduszy unijnych zamierzamy pozyskać z pomocą stowarzyszenia Duch Gór, którego członkiem założycielem jest nasza gmina. Możemy też pozyskać na ten cel pieniądze z Programu Odbudowy Obszarów Wiejskich: nawet pół miliona złotych.
Wieża wpisana jest do rejestru zabytków, co spowoduje konieczność uzyskiwania zgody konserwatora zabytków na wszystko co ma być na wieży i w jej okolicy zrobione. Oby blask odzyskała jak najszybciej.
Obiekt jest pozostałością katolickiego kościółka, który został wybudowany w roku 1303, w kilka lat po założeniu miejscowości, która po łacinie nazwano Sigfridi Villa, czyli wieś Zygfryda. Wieś długo należała do rodziny Schaffgotchów, którzy opiekowali się świątynią. W wieku XVI XVII Bernard Schaffgotsch ufundował trzy niezwykłej urody dzwony, ozdobione inskrypcjami. Gdy w roku 1849 rozebrano nieużywany już kościół, kilkanaście epitafiów z cmentarza, przeniesiono do cysterskiego kościoła w Cieplicach, gdzie zostały wmurowane w mur otaczający dziedziniec.