Artykuł Czytelnika: Weekend w Górach Kaczawskich
Miniony weekend na Łysej Górze był bardzo zróżnicowany pod względem pogody. W sobotę (7.02) było słonecznie – aura i warunki narciarskie wprost idealne. Stację odwiedziło wiele osób. Parkingi wypełnione; pojawiły się chyba pierwszy raz w tym sezonie kolejki do wyciągów. Można było się dosłownie opalać, czekając na swoją kolej podjazdu na szczyt. Czynne były cztery wyciągi i dwie trasy.
Natomiast w niedzielę pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Mieliśmy na przemian mgłę, słońce, opady śniegu, silny wiatr, zadymę, znowu słońce... Jazda dla dzielnych i wytrwałych!
Przygotowałem relację filmową z pięknej soboty. Wybrałem się z kamerą najpierw na Okole (szczyt naprzeciw Łysej Góry; po drugiej stronie Doliny Chrośnickiego Potoku) i tam wykonałem kilka ujęć stoku zapełnionego amatorami białego szaleństwa. Po małym spacerku filmowałem trasy bezpośrednio na miejscu. Zapraszam do obejrzenia mojego raportu śniegowego.
