Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9288
Zalogowanych: 16
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Wakacyjna harówka w upale

Poniedziałek, 26 czerwca 2006, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 26 czerwca 2006, 20:40
Autor: Kolektyw Twórczy Sama Słodycz
Jelenia Góra: Wakacyjna harówka w upale
Fot. Kolektyw Twórczy Sama Słodycz
Najstarszy ma 20 lat. Wykazują ogromny profesjonalizm i klasę. Są ostoją etosu pracy, którego trudno szukać nawet w najlepiej opłacanych zawodach. Nie chcą podać nawet imion, ani dać się sfotografować. Mowa o jeleniogórskich czyścicielach samochodowych szyb.

Robią to w każde wakacje od kilku lat, mają opracowaną technikę tak mycia, jak i rozmowy z klientami. Praca trwa 7- 8 godzin dziennie, w upale ("jak jest słońce, płyn szybciej schnie, od razu się na sucho leci i smug nie ma"), bywa, że z pleców złazi skóra o nadmiernego opalenia. Ale są sumienni, traktują swoja robotę niezwykle poważnie.

Co o swoim zajęciu mówią zainteresowani?
– Przeciątnie jest 30- 40 złotych dziennie, ale czasem można i stówę wyciągnąć.
W koszty wliczone są napaści słowne ze strony potencjalnych klientów, zwyczajne, popularne chamstwo, a bywa, że i fizyczna agresja ("przyjedzie nieraz taki paker z zimnym łokciem i się oberwie"). Na porządku dziennym są posądzenia o kradzieże i uszkodzenia samochodów. Mimo to konkurencja jest dość ostra.
– Parking trzeba zająć koło 7- 8 rano, ale generalnie nie wchodzimy sobie w drogę, są rewiry, pod hipermarketami, na Jasnej i tu, na Bankowej.

Kto jest zazwyczaj zainteresowany umyciem auta?
– Różnie, raczej młodzi, wcale nie w tych najdroższych furach, tacy przeciętni. Chociaż można niesamowite postaci spotkać, najrozmaitsze charaktery. Jest taka zasada, że najpierw podchodzi inkasent, potem my pytamy, negocjujemy stawkę.
Do matek z dziećmi nawet nie warto podchodzić, boją się. Większe zaufanie wzbudzają młodsze dzieciaki, takie po 7- 8 lat, ale oni nie potrafią myć jak trzeba, rysują szyby, w ogóle...

– Czasem trochę wstyd, jak ktoś znajomy idzie. Ale tak to jest, że jak się chce coś osiągnąć, to trzeba coś od siebie dać. Mnie tam to frajdę sprawia – powiedział jeden z rozmówców.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (20)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
382
Tak
22%
Nie
40%
Czasami
26%
Nie chodzę
12%
 
Głos ulicy
Dlaczego biegają?
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Mroczne opowieści nadchodzą
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
 
Piłka nożna
Jedziemy na Euro, ale w grupie czekają potęgi! [PLAN]
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group