Umowa na sprzedaż niemal 90 procent udziałów Uzdrowiska Cieplice ma zostać podpisana jutro. Do tego czasu cena, za jaką inwestor kupi zdrój, pozostanie tajemnicą. Prezes nowego właściciela, firmy KGHM I Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych reprezentowanego przez KGHM Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. oraz przedstawiciel Skarbu Państwa 14 grudnia parafowali już projekt umowy. Dzisiaj padły ciepłe słowa w kierunku dotychczasowego zarządu oraz obietnice rozwoju uzdrowiska.
Cezary Iwański, prezes zarządu KGHM I Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych: – Pracę dotychczasowego zarządu spółki Uzdrowisko Cieplice oceniamy pozytywnie. Wąskim gardłem uzdrowiska jest natomiast zbyt mała liczba miejsc hotelowych, która obecnie wynosi około 430 miejsc. Chcemy to rozszerzyć. Na początku przyszłego roku zrobimy plan biznesowy budynku administracji (Długi Dom – najstarszy świecki obiekt w Cieplicach – RED), który chcemy zamienić na hotel z sanatorium. Szacujemy, że jest to koszt rzędu 7 – 10 mln zł.
– Drugą naszą ważną inwestycją będzie dokończenie term cieplickich rozpoczętych w 1984 roku, gdzie być może dobudujemy również piętro z pokojami, na co potrzebne jest około 15 mln zł. Ponadto jeśli będzie taka możliwość odkupimy sprzedane w 2003 roku dwa budynki. Pracownikom zaproponowaliśmy natomiast premie prywatyzacyjne w kwotach 1, 2 i 3 tys. zł w zależności od stażu pracy, gwarancję zatrudnienia na 3 lata, a w razie zwolnień 12 tys. zł odprawy – dodał C. Iwański. – Pracownicy nie mają się czego obawiać, rozwijając Uzdrowisko będziemy zwiększać liczbę zatrudnionych, a nie zwalniać pracowników – zapewniał.
Roman Jałako, prezes spółki Uzdrowisko Cieplice zapewniał, że sytuacja firmy jest obecnie dobra. Przewidywany wynik finansowy na koniec 2010 roku ma wynieść około 1 mln zł netto. – Nie mamy też problemu z płynnością finansową, wszelkie zobowiązania spłacane są na bieżąco. Realizujemy plany zarówno remontowe, jak i inwestycyjne. Jesteśmy zadowoleni z wyniku finansowego spółki – mówił Roman Jałako.
Pełen optymizmu do zmian właściciela Uzdrowiska Cieplice jest prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła, który podkreślał, że jest to ważny moment dla Cieplic i samej spółki.
– Bardzo cieszą mnie zapowiedzi inwestycji i zwiększenia miejsc noclegowych, bo mówi się o funkcji turystycznej Cieplic i regionu, a tak naprawdę mamy około tysiąca miejsc. Wiemy doskonale, że musi być ich wielokrotnie więcej. Ze strony miasta deklaruję chęć ścisłej współpracy w pakiecie inwestycyjnym, zamiany nieruchomości i uczestniczenia w tych procesach by w możliwie krótkim czasie powstały atrakcyjne miejsca noclegowe, bo one tworzą miejsca pracy – mówił Marcin Zawiła.
Prezes Iwański mówił, że po prywatyzacji Uzdrowisko Cieplice byłoby oparte na dwóch źródłach finansowania: ZUS- ie i NFZ- ecie, a z drugiej strony usługach pełnopłatnych.
Najdłuższe rozmowy pracownicy Uzdrowiska Cieplice prowadzili w kwestii Szpitala Dziecięcego Małgosia, który z roku na rok staje się coraz mniej rentowny i przynosił straty w kwocie około 400 tys. zł rocznie. Nowy inwestor chce go zamknąć i być może sprzedać.
– W kwestii Szpitala Małgosia są trzy możliwości: sprzedaż po jego wygaszeniu i zainwestowania tych pieniędzy w inne budynki uzdrowiska, zagospodarowania go na miejsca hotelowe oraz przekształcenie go na dom spokojnej starości – powiedział Cezary Iwański.
Danuta Magienko, przewodnicząca NSZZ Solidarność przy Uzdrowisku Cieplice mówi, że pracownicy w zmianach właścicieli widzą nowe szanse. Byli do tych zmian przygotowani. – Większość spraw udało nam się wywalczyć. Nie udało nam się wynegocjować dodatkowych pieniędzy oraz sześciu lat gwarancji zatrudnienia, ale te trzy lata też nas satysfakcjonują – podkreśliła szefowa „S”.
Firma KGHM jest właścicielem Zespołu Uzdrowisk w Kłodzku oraz Uzdrowiska w Połczynie. W planach firma ma zakup kolejnych uzdrowisk.
Chcemy stworzyć polską grupę 5 – 10 uzdrowisk. Interesuje nas przede wszystkim Dolny Śląsk i Pomorze Zachodnie. Na Dolnym Śląsku złożyliśmy obecnie ofertę na Uzdrowisko w Szczawnie Zdroju, Jedlinie i Świeradowie Zdroju, ale zobaczymy jak się potoczy sytuacja. Na Pomorzu Zachodnim kupiliśmy Połczyn, a Kołobrzeg i Świnoujście jest wyłączone z zakupu, dlatego na razie czekamy – wyjaśnił Cezary Iwański.
