Pozew do sądu przeciwko dyrektorowi Ryszardowi Mocholi skierował jego były zastępca. W listopadzie ubiegłego roku szef KPN powołując się na zmianę statutu parku, zlikwidował jego stanowisko i przesunął na inne.
Strony jednak zawarły ugodę, gdyż Ministerstwo Środowiska przywróciło stanowisko zastępcy dyrektora. Minister uznał, że jest ono niezbędna w strukturze parku.
Według Andrzeja Raja pozbawienie go funkcji było skutkiem udziału w konkursie na stanowisko dyrektora, gdzie jego konkurentem był właśnie Ryszard Mochola. Ten twierdzi, że konfliktu w KPN nie było.
Raj ma wrócić wkrótce do pracy. Od kilku miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Zimowe Kaczawy
To grozi tragedią
Chcą powtórki wyborów!
Rozrywki tu nie będzie, powstanie market
W piątek "odpalą" choinkę
Młodzi przeciw zmianom klimatycznym
Cieplice nie chcą Jeleniej Góry?
Mikołajki w „Dąbrówce”