Artykuł Czytelnika: Szkolenia i wyjazdy integracyjne to... okazja do zdrady
Wyjazdy służbowe doczekały się nawet swoich żartobliwych nazw, ale te, które znam są wulgarne, więc nie będę ich przytaczać. Okazuje się ponadto, że faktycznie mają one „drugie dno” i nie jest to tylko wytwór wyobraźni mężczyzn, którzy często po ich zakończeniu chwalą się „nową zdobyczą”. Choć brzmi to okropnie, to takie są fakty. Świadczą o tym przeprowadzone na ten temat badania.
Okazuje się, że seks dla części osób jest po prostu wyładowaniem napięcia, wynikającego z ciągłego stresu. Niejednokrotnie podchodzą więc do niego bez większych emocji. Innym kontakty intymne pomagają w awansie (!). Dla części osób to po prostu świetna zabawa. Są też i tacy, którzy podczas wyjazdów służbowych nawiązują trwałe relacje.
Zdarza się, że osoby zdradzane domyślają się, że coś jest nie tak i proszą o pomoc prywatnego detektywa w sprawdzeniu partnera. Dlatego też warto się dwa razy zastanowić, zanim zdecydujemy się na seks z kolegą z pracy, żeby później nie żałować. Chociaż osoby, znające tę tematykę zaznaczają, że specyfika wyjazdów służbowych sprawia, że niełatwo jest ustalić fakty.