Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 11477
Zalogowanych: 14
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Świetlica pełna... delfinów

Niedziela, 23 lipca 2006, 0:00
Aktualizacja: Niedziela, 23 lipca 2006, 8:57
Autor: LER
Jelenia Góra: Świetlica pełna... delfinów
Fot. LER
Ozdabianie świetlicy na oddziale pediatrycznym jeleniogórskiego szpitala to kolejny etap wolontariackiej pracy artystów. Ponieważ korytarz oddziału to morskie głębiny, również wspomniane pomieszczenie, przylegające do korytarza, musi idealnie komponować się w morski pejzaż.

Powstają tu delfiny, wyspa, statek, a nawet rybak z siecią. Rodzice małych pacjentów mówią, że taki klimat pomaga nie tylko dzieciom.

– Na tym oddziale leży mój ośmiomiesięczny wnuczek – mówi pan Ryszard, który codziennie odwiedza chłopca. – Bartuś jest malutki, ale z zaciekawieniem patrzy na ściany. Te obrazki to dosłownie namalowana radość. Bartuś leży na sali, gdzie jedna ściana to dżungla z dzikimi zwierzętami. Jest tu kolorowo i przytulnie.

Pan Ryszard widział już wiele szpitali. – Trochę chorowałem, byłem w kilku szpitalach i klinikach – opowiada. – Ale wszędzie jest szaro, a tu naprawdę można poczuć się lepiej, nawet nie będąc dzieckiem.

Olga Kiełbasa, Maciek Lercher i Marek Krawczyk, artyści, którzy już od trzech lat ozdabiają ściany jeleniogórskiego szpitala, zdążyli już zaprzyjaźnić się z pacjentami.
– Codziennie przychodzi do nas ośmioletni Piotruś – mówi Olga. – Przygląda się, chce pomagać. Rozmawiamy o różnych rzeczach, czasem przychodzą do nas rodzice i opowiadają o swoich dzieciach, które tu leżą. To bardzo miłe i dodatkowo motywuje nas do pracy.

Piotruś sam narysował obrazek przedstawiający Olgę i Maćka. Wisi w świetlicy, która przypomina jeszcze pracownie malarską. – Chłopak stworzył nam swoją, mała galerię – mówi Maciek.
– Mam nadzieję, że spodoba mu się efekt końcowy tego, co tu robimy. Artyści pracują codziennie od rana do 1-2 w nocy. Zupełnie za darmo. Za kilka dni będzie gotowa świetlica, a potem rozpocznie się malowanie Izby Przyjęć i, jeśli wystarczy czasu, pozostałych sal dziecięcych.

W ubiegłym tygodniu Olga, Maciek i Marek upiększyli salę dla dzieci na oddziel laryngologicznym. Dzieci mogą tam podziwiać bohaterów „Ulicy Sezamkowej”.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (8)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
1011
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
17%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Aktualności
Złapali podpalacza, ale Biedra zamknięta do odwołania
 
Kultura
Tańczyli w Sobieszowie
 
Piłka nożna
Puchar Polski: Gole i wypowiedzi trenerów
 
Karkonosze
Śnieżka, czyli po co idzie się w góry
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group