Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 10073
Zalogowanych: 10
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Śladami uczestników – jelczem w Himalaje

Wtorek, 3 marca 2020, 7:05
Aktualizacja: Piątek, 6 marca 2020, 10:20
Autor: Krzysztof Tęcza
Region: Śladami uczestników – jelczem w Himalaje
Fot. Archiwum S. Tęczy
W siedzibie Związku Gmin Karkonoskich w pałacu w Bukowcu zostało zorganizowane spotkanie pt. Śladami uczestników – jelczem w Himalaje.

40 lat temu z Jeleniej Góry wyruszyła wyprawa mająca na celu zdobycie Annapurny Południowej. Wyprawa zapisana została w historii jako wielki sukces Polaków, ale także jako wielka tragedia. Zginęło bowiem wtedy jej troje uczestników. Byli to: Jerzy Pietkiewicz, Józef Koniak i Julian Ryznar. Na szczyt weszli Krzysztof Wielicki i Kazimierz Śmieszko.

Wyprawa była podzielona na dwie grupy. Pierwsza do Indii dotarła drogą lotniczą, druga pojechała przekazanym na ten cel Jelczem. W ciągu 30 dni, jadąc przez pustynię, góry i bezdroża dotarli oni do Delhi w Indiach. Trzeba wiedzieć, że grupa zmotoryzowana powróciła do domu tą samą trasą wykorzystując owego Jelcza.

Wśród uczestników wyprawy z roku 1979 znajdował się: Jerzy Pietkiewicz, Konstanty Bałuciński, Zbigniew Czyżewski, Bogdan Dejnarowicz, Roman Hryciów, Józef Koniak, Jerzy Pietrowicz, Julian Ryznar, Wiktor Szczypka, Kazimierz Śmieszko, Marian Tworek, Krzysztof Wielicki, Ryszard Włoszczowski, Jerzy Woźnica i Marian Piekutowski.

40 lat po tym wydarzeniu syn jednego z uczestników Maciej Pietrowicz postanowił upamiętnić tamto wydarzenie i zorganizował specjalne spotkanie. Odbyło się ono w jeleniogórskim Kwadracie. Była to okazja do przypomnienia samej wyprawy ale także do przedstawienia jej uczestników. Impreza spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem.

Maciej postanowił wtedy podjąć kolejny temat. Zdecydował o wyruszeniu śladami uczestników tamtej wyprawy. Zebrał chętnych i w kwietniu 2019 roku polecieli do Indii. Dotarli do bazy, gdzie zamocowali na skale tablicę upamiętniającą tamte wydarzenia.

Po powrocie Maciej podjął następne działania. Nowa inicjatywa polega na przejechaniu tą samą trasą jaką jechali 40 lat temu uczestnicy tamtej wyprawy. Nabył Jelcza, wyremontował go, i w rocznicę kolejnej jeleniogórskiej wyprawy, tym razem na Mont Everest, która miała miejsce w 1980 roku, chce wyruszyć na trasę.

Najważniejszy jednak jest fakt, że wszystkie swoje działania chce zamieścić w szykowanym wydawnictwie. Zamieści tam także wiele informacji zawartych w zachowanych dziennikach wyprawowych i pamiętnikach pisanych przez uczestników tamtych wydarzeń.

Spotkanie w Bukowcu ma na celu przypomnienie owych wydarzeń, ale także przedstawienie nowych, nieznanych do tej pory faktów. Ponieważ Maciej dotarł w tzw. międzyczasie do kolejnych uczestników tamtych wypraw chciał podzielić się z nami nowymi faktami zawartymi w otrzymanych od kolejnych członków wyprawy pamiętnikach. Poza tym Maciej sporządził zestawienie wypraw wysokogórskich organizowanych z użyciem samochodu Jelcz. Jak się okazało było ich wiele. Maciej dotarł do 14 takich wypraw. Były to wyprawy na: Noszak (1971), Lhotse (1974), Broad Peak (1975), Gasherbrum III (1975), Makalu (1978), Annapurna South (1979), Kilimanjaro (1979), Mount Everest (1980), Manaslu (1980), Annapurna (1981), Manaslu (1983), Hirnaichuli North (1985), PumoRi (1985), Cho Oyu (1986).

Dlatego podczas spotkania wystąpił kierowca jednej z tych wypraw - Włodzimierz Sztejnwald, który był kierowcą wyprawy z roku 1979 na Kilimanjaro. Pan Włodzimierz nie tylko omówił, jak przebiegała ówczesna wyprawa, ale także przedstawił z jakimi kłopotami borykali się uczestnicy wyprawy samochodowej. Nie jest to bez znaczenia zważywszy na to, że Maciej ma niebawem wyruszyć w podróż do Indii jelczem by pokonać dystans 10 tysięcy km.

Maciej Pietrowicz zaprezentował dotychczasowe swoje dokonania w ramach założonej fundacji. Pokazał film z podróży po Himalajach w roku ubiegłym, kiedy to po dotarciu do bazy wyprawy z roku 1979 i odnalezieniu skały z wyrytym przez Wiktora Szczypkę napisie upamiętniającym osoby, które straciły wówczas życie, zamontował tam nową tablicę. Przedstawił swój nowy projekt, według którego w tym roku w rocznicę kolejnej wyprawy na Mont Everest z roku 1980 ma wyruszyć wyremontowanym jelczem do Indii pokonując niemal tą samą trasę jak 40 lat temu. Na koniec projektu ma być wydana książka, w której zostaną zawarte opisy wszystkich podjętych przez Fundację inicjatyw oraz przedstawione pamiętniki uczestników tamtych wydarzeń.

a zakończenie spotkania uczestniczący w nim mogli obejrzeć stojącego przed pałacem w Bukowcu Jelcza i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia za jego kierownicą.

Twoja reakcja na artykuł?

26
90%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
3
10%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (16)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
465
Tak
23%
Nie
41%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group