Jelenia Góra: Pszczoły atakują spacerowiczów na trasie do Perły Zachodu
Aktualizacja: 10:41
Autor: Mea
Pani Agnieszka szła z dwójką dzieci i siostrą na spacer dosyć popularną trasą. – Obok mostu kolejowego leżały wycięte drzewa. Po drodze spotkaliśmy kobietę, która ostrzegła nas, że lepiej stąd uciekać, bo pszczoły atakują ludzi. Trochę dalej rój pszczół rzucił się na nas i owady zaczęły wplątywać się we włosy. Zaczęłyśmy je wyciągać, ale było ich coraz więcej. Uciekłyśmy stamtąd – opowiada pani Agnieszka.
- Chciałam ostrzec innych, bo najwyraźniej ten, kto ścinał drzewa uszkodził barć i prawdopodobnie dlatego rozwścieczone owady atakują przechodniów. Zadzwoniłam na numer 112, ale nie działał. Zadzwoniłam więc do straży pożarnej, ale strażak poinformował mnie, że to jest naturalne siedlisko pszczół i nie mogą w takiej sytuacji interweniować. Dopiero osoby z Urzędu Miasta obiecały sprawdzić ten teren – dodała.
Jak twierdzi Wojciech Gral, dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze numer 112 działa, możliwe, że akurat był zajęty. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o pszczołach atakujących ludzi, jednak to nie jest nasze zadanie, by usuwać te owady z ich naturalnego siedliska. Gdyby rój zalęgł się gdzieś w mieście, wtedy zabezpieczylibyśmy miejsce i poinformowali pszczelarza, by usunął owady. Naszym zdaniem nie ma zagrożenia na trasie do Perły Zachodu, a owady same wkrótce przeniosą się gdzie indziej – poinformował Wojciech Gral.