Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 10253
Zalogowanych: 15
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Przygarnij psiaka z Jelonką.com

Sobota, 26 marca 2016, 8:15
Aktualizacja: Niedziela, 27 marca 2016, 8:28
Autor: Angelika Grzywacz–Dudek/AP
Jelenia Góra: Przygarnij psiaka z Jelonką.com
Szczurek
Fot. Schronisko dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze
Prezentujemy kolejne trzy, niezwykłe psiaki ze Schroniska dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze, które w swoich boksach czekają na miłość i nowy ciepły dom. Tym razem wolontariuszka schroniska Anna Kaczmarczyk opowiada o Lui, Szczurku i Zuli.

Lui to średniej wielkości dwuletnia suczka o karbowanej, szarej sierści. Czasami trudno wypatrzyć ją w schronisku ponieważ dużo czasu spędza w swojej budzie. Intensywność zdarzeń i moc otaczających ją dźwięków powodują, że ukrywa się przed nadmiarem tych niezbyt pozytywnych doznań. Jej bezpiecznym azylem jest buda, ale Lui zachęcona do wyjścia natychmiast zjawia się u krat swojego boksu. Szczęśliwa, że ktoś zwrócił na nią uwagę i emanująca pozytywną energią na różne sposoby okazuje swoja radość. Przekaz jest jednoznaczny - Lui akceptuje i kocha ludzi. Widać wtedy jak bardzo jest kontaktowa i niezmiernie przyjacielsko nastawiona do otoczenia. Ma po prostu nienachalny styl bycia, ale również gotowość do zawierania nowych znajomości. Docenia każdy najmniejszy gest, a pełnię szczęścia daje jej czas spędzony na spacerach czy zabawach na wybiegu. Lui jest wtedy w całkowicie sobą, odrzuciwszy stres spowodowany zamknięciem w boksie, presję wywieraną przez inne psy, przeistacza się w młodą, energiczną suczkę. Pełną zapału i niespożytych sił, a jednocześnie nadal pozostającą w zgodzie z pierwszym wrażeniem jakie wywiera jeszcze w boksie. Lui jest młodą damą, wspaniale wychowaną ale także będącą stale w gotowości, aby poznawać nowe rzeczy. Bardzo stara się pozyskać przyjaźń człowieka, a jej pozytywne podejście do życia sprawia, że nie ma z tym najmniejszych problemów.

Szczurek jest zaledwie rocznym psem. Niewielkiego wzrostu, o krótkiej, brązowo-czarnej sierści. Posiada jedną wspaniałą cechę, która wyróżnia go spośród innych psów w schronisku. To niezwykła umiejętność reagowania na bliskość człowieka. Cały staje się wtedy radością - dosłownie i w przenośni. Jego taniec szczęścia na widok ludzi jest niezapomnianym przeżyciem. Szczurek ma do tego wspaniale rozwiniętą zdolność koncentracji, jest uważnym i pojętnym uczniem. To jeszcze młodzik, przeistacza się ze szczeniaka w osobnika dorosłego. Proces dojrzewania jak zawsze nie jest prosty, psy są nadpobudliwe, buzują w nich hormony. Szczurek czasami jest jeszcze nieokrzesany, łatwo się ekscytuje. Ciekawy wszystkiego, chce natychmiast doświadczać nowości. Jednak potrafi już powściągnąć swoje emocje i zapanować nad sobą. Ten pies do nowego domu wniesie wiele szczenięcej radości i beztroski. Swojego właściciela będzie traktował z należytym szacunkiem, ale nie mamy wątpliwości, że czasami wystawi jego cierpliwość na próbę. Ten etap dorastania młodego psa jest niezwykle istotny, ale przewodnik wykazując się należytym zrozumieniem na pewno wychowa Szczurka na wspaniałego przyjaciela.

Zula to młoda, roczna suczka o wyrazistym kolorze sierści w odcieniach rudości. Jej początki w schronisku były bardzo trudne. Suczka przeżywała ogromny stres, nie dążyła do kontaktów z człowiekiem. Na szczęście w chwili obecnej sytuacja znacznie się poprawiła. Zula została już zaakceptowana przez koleżanki z boksu, zyskała ich aprobatę, a dzięki temu odbudowała nieco pewność siebie. Wpływ na tak szybkie nawiązanie pozytywnych więzi z innymi suczkami miał na pewno stabilny i przyjacielski charakter Zuli. W relacjach z ludźmi również stała się odrobinę śmielsza a co najważniejsze w końcu dała nam się lepiej poznać. Zula na pewno nie jest tak przebojowa jak inne jej koleżanki, nie stara się też za wszelką cenę dobrze zaprezentować człowiekowi. Raczej stoi z boku, obserwując i analizując zdarzenia. Posiada jednak inne, bardzo istotne zalety - jej mocną stroną jest wrażliwość i przenikliwość. Badawcze spojrzenie jakim dosłownie świdruje człowieka ma niezwykłą moc. Jest w nim wiele zrozumienia i empatii. Ważne, aby podkreślić, że Zula jest spokojną i grzeczna suczką. Pięknie chodzi na smyczy, lubi spacery, a właściwie wędrówki w trakcie których odpoczywa od schroniskowego zgiełku. W tych chwilach sam na sam z człowiekiem, na łonie przyrody, wydaje się prawdziwie szczęśliwa. Ale jeśli ktoś oczekuje od Zuli wybuchów radości i euforii to raczej nie doświadczy takiego widoku. Zula w sposób bardziej stonowany wyraża swoje emocje, są to raczej drobne i prawie niezauważalne przebłyski radości. Wiem za to z całą pewnością, że Zula potrzebuje czasu, aby zaufać nowo poznanej osobie. Jeśli jednak przekona się do człowieka staje się wierną i oddaną przyjaciółką.

Komentarz autorki:
Wielu ludzi porusza widok psów zamkniętych w boksach schroniska. Na wielu działa również błagalne spojrzenie psiaków w obiektyw aparatu. Decydując się na adopcję, trzeba jednak pamiętać, że czworonogi, szczególnie te, które trafiły do schroniska, wiele przeszły i nie są maskotką, której można się pozbyć, kiedy nam się znudzi. Dlatego tylko świadoma adopcja tych zwierzaków ma sens. Te psiaki potrzebują bowiem miłości oraz troski, ale przede wszystkim nie zasługują na to by kolejny raz ich ktoś skrzywdził lub porzucił…
Angelika Grzywacz-Dudek

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (7)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
498
Tak
23%
Nie
41%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Kilometry
Pociągiem do Karpacza już w czerwcu
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group