Podobnie jak w roku ubiegłym, w Jeleniej Górze mieliśmy dwa sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy: Karkonoskiego Hufca Związku Harcerzy Polskich, z którego na ulice wyszło około 300 wolontariuszy oraz 140 kwestujących ze sztabu Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Młodzieży All–ternatywa. Zbieranie pieniędzy trwało do godz. 22.00, ale liczenie wymagało jeszcze większego poświęcenia, bo skończyło się po godz. 4.00 w nocy. Dzisiaj około godz. 9.30 obydwa sztaby przekazały już pieniądze do banku – łącznie 99 tys. zł, ale na tym nie koniec.
- Cały czas czekamy na zakończeni licytacji m.in. na Allegro – mówią przedstawiciele sztabów.
Harcerze na licytacje otrzymali m.in. sportową torbę, w której były dwie kurtki, dwie koszulki oraz kubki termiczne, szaliki i gadżety.
- Przekazał nam ją wicemarszałek Jerzy Łużniak i to tę torbę udało się sprzedać najdrożej, bo za ok. 320 zł – mówi Maria Łabaziewicz, komendantka Karkonoskiego Hufca ZHP w Jeleniej Górze. – Inne przedmioty, które udało nam się dobrze sprzedać to: drewniany samochód od prezydenta Marcina Zawiły, (170 zł), maskotki od służb mundurowych i ratowniczych w tym pies w koszulce ratownika przekazany przez pogotowie ratunkowe czy kapelusz kowbojski Jerzego Pokoja – wymienia Maria Łabaziewicz.
Z licytacji i puszek ten sztab uzbierał 57,5 tys. zł. W zeszłym roku była to kwota około 47 tys. zł.
W sztabie All- ternatywy wylicytować można było m.in.: koszulkę z podpisami reprezentacji Polski piłkarek ręcznych z ostatnich mistrzostw świata, witraż z serduszkiem WOŚP, maskotki policji, straży pożarnej czy pogotowia. Z licytacji uzbierano 3 tys. zł a łącznie z zawartością puszek kwota urosła do 41,5 tys. zł.
- Jest to suma porównywana do ubiegłorocznej, ale w tym roku było dość chłodno więc obawialiśmy się, że tych pieniędzy będzie mniej – mówi Paweł Gluza. – Jak widać, ani wolontariuszom, ani mieszkańcom zimno w niczym nie przeszkadzało. W rekordowej puszce Paweł Szabat, student Uniwersytetu Ekonomicznego, zebrał ponad 2800 zł. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu końcowego naszej akcji – dodał Paweł Gluza.