- Będąc patriotą lokalnym uczęszczam czasem na różne spotkania oraz konferencje poświęcone tematowi rozwoju regionalnego. Chcąc budować nowe i rozwijać obecne moje działania gospodarcze, często przeglądam materiały promocyjne mówiące o możliwościach wsparcia przez różne fundusze regionalne czy też unijne. Jakież było moje zdziwienie, gdy trafiłem na materiał, w którym nikt nawet nie ukrywał, że wspierając nasz region dolnośląski i chcąc wspierać lokalne inicjatywy, tak naprawdę wspierają inicjatywy i biznesy w Szczecinie, czyli jakby nie patrząc dokładnie drugi koniec kraju. Ja osobiście jestem oburzony! – pisze nasz czytelnik.
Chodzi o biuletyn „Pogoda na rozwój”, który poświęcony jest Regionalnemu Programowi Operacyjnemu dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007-2013. Widnieje na nim napis informujący o tym, że „drukiem zajęła się drukarnia ze Szczecina na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego”.
- Wkładka jest przygotowywana i redagowana przez pracowników Działu Informacji i Promocji RPO Wydziału Zarządzania RPO Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Natomiast opracowanie graficzne, skład, korekta, przygotowanie wkładki do druku, druk i insertowanie jest każdorazowo przedmiotem zamówienia publicznego. W przetargu mogą brać udział te podmioty, które są w stanie wykonać daną usługę i przedstawią najbardziej atrakcyjną ofertę. W 2010 r. przetarg wygrała firma ZAPOL ze Szczecina i to ona przygotowuje 6 numerów biuletynu (z czego dwa ukazały się jeszcze w ubiegłym roku). Wcześniej współpracowaliśmy np. z firmą z Żarowa – poinformował Jakub Świebodzki z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Często jednak przetargi wygrywają duże firmy, które już długo funkcjonują na rynku i mogą sobie pozwolić na obniżanie cen, w przeciwieństwie do mniejszych firm, które dopiero wchodzą na rynek. W tym świetle szkoda, że publikacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z Budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego nie została wydana w jednej z drukarni Dolnego Śląska.