Powiatowy Urząd Pracy oraz Jeleniogórskie Stowarzyszenie Osób Bezrobotnych zorganizowali w piątek Giełdę Pracy.
Ponad dziesięciu pracodawców w sali Jeleniogórskiego Centrum Kultury przedstawiło swoje oferty dla potencjalnych kandydatów na pracowników. Zaproszenie na to spotkanie otrzymali również zarejestrowani bezrobotni.
– Przychodzą ludzie, którzy zapoznają się z ofertami. Są zadowoleni, że jest możliwość kontaktu z pracodawcami – mówi Janusz Jędraszko, prezes JSOB. W stowarzyszeniu jest około pięciuset bezrobotnych. Przede wszystkim każdy by chciał znaleźć miejsce zatrudnienia blisko zamieszkania i za jakieś rozsądne pieniądze. Nie zawsze pracodawcy takie warunki oferują.
Piątkowe oferty skierowane były najczęściej do handlowców, sprzedawców, pracowników produkcyjnych i fizycznych. Wymagania były zróżnicowane.
– Szukamy przede wszystkim pracowników produkcyjnych – powiedziały nam Joanna Karbin i Anna Wrzesień z Ceramiki Marconi. – Wymagania z naszej strony nie są zbytnio wygórowane. Zdajemy sobie sprawę, że ci ludzie, którzy tutaj mieszkają nie mają wykształcenia o profilu ceramicznym. Nie ma w okolicy żadnych tego typu szkół. Dlatego oczekujemy wykształcenia co najmniej zawodowego i chęci do pracy. Zapisaliśmy już sześć osób, do których odezwiemy się, ale wciąż jest to za mało – usłyszeliśmy
Inne wymagania mieli przedstawiciele Zakładów Lniarskich „Orzeł”.
– Poszukujemy przede wszystkim pracowników z wykształceniem wyższym, predyspozycjami oraz znajomością języków obcych – powiedziały Halina Sobejko i Krystyna Ostowska.
– Zdajemy sobie sprawę, że niewiele takich ludzi tu znajdziemy, niemniej mamy również kilka ofert dla pracowników produkcyjnych.
Mimo ofert część z zainteresowanych wychodziła nawet bez nadziei na znalezienie pracy.
– Mam chore dziecko, z którym muszę wyjeżdżać co jakiś czas do Wrocławia – mówi Maria Kwiatkowska. – Żaden pracodawca nie chce mi pójść na rękę, więc od roku jestem bezrobotną. Jakiś czas sprzątałam, ale była to umowa o dzieło i nie miałam ubezpieczenia. Dlatego zrezygnowałam – dodała M. Kwiatkowska.