Trzech poszkodowanych podczas górskich spacerów to bilans soboty na karkonoskich szlakach. Jeden z turystów poważnie złamał nogę a i pozostali odnieśli poważne urazy.
Z gór znieśli ich ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a z Karpacza zabrało pogotowie ratunkowe.
To sygnał, że zaczyna się najpiękniejsza pora roku na górskie wędrówki. Co najmniej do jutra zachęcać będzie do tego ładna pogoda. Mimo korzystnej aury goprowcy zalecają ostrożność podczas spacerów.
Już od wtorku ma się ochłodzić i wrócą jesienne szarugi. Mamy nadzieję, że nie na długo, bo jesień potrafi zaskoczyć babim latem i październikowymi upałami. Tak, jak to miało miejsce rok temu, kiedy słoneczna aura utrzymywała się do początku listopada.
Ale jesień potrafi być też przewrotna. W pamięci meteorologów zapisały się wczesne opady śniegu. W górach w tym roku już padał biały puch. W Kotlinie – na szczęście jeszcze nie. Jednak wszystko jest możliwe.
Na początku października 1978 roku Jelenią Górę przykryła potężna warstwa śniegu po rekordowo wczesnych obfitych opadach. Miasto zostało na kilka godzin sparaliżowane.
W ubiegłym roku pierwszy jesienny śnieg spadł dopiero w listopadzie.
Jak będzie w nadchodzących miesiącach, okaże się wkrótce.