Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 11605
Zalogowanych: 18
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Mistrzynie rodzą się w bólach!

Sobota, 18 października 2014, 20:26
Aktualizacja: Niedziela, 19 października 2014, 21:32
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Mistrzynie rodzą się w bólach!
Fot. Tomasz Raczyński
Szczypiornistki KPR–u sieją postrach w PGNiG Superlidze. Po wyjazdowym remisie w Lubinie, podopieczne Michała Pastuszko do ostatniej sekundy walczyły o zwycięstwo nad kolejnym faworytem do medalu – Pogonią Balticą Szczecin.

Sobotnie spotkanie pomiędzy KPR-em a Pogonią rozpoczęło się z opóźnieniem, którego powodem było zły stan parkietu w hali przy ul. Złotniczej. Kibice, którzy postanowili wspierać żółto-niebieskie w kolejnym meczu, ujrzęli niecodzienny obrazek (wycierające nawierzchnię zawodniczki obu klubów). Brawa za postawę należą się m.in. szczypiornistkom gości, które pokazały w ten sposób, że przybywając w Karkonosze aż ze Szczecina, chcą powalczyć o punkty w sportowej walce. Po kwadransie sędziowie dopuścili parkiet do rywalizacji ekstraklasowych ekip.

Od pierwszych minut oba zespoły miały trudności z pokonaniem bramkarki rywalek. Dopiero w 4. minucie wynik otworzyła Michalak, ale kolejnych minutach nadal główne role odgrywały bramkarki Kozłowska i Płaczek. W 16. minucie do gry weszła najlepsza snajperka Pogoni Agata Cebula, ale i ona wielokrotnie musiała uznawać wyższość "Kozy". Ku niezadowoleniu miejscowych fanów KPR od 6 do 17 minuty nie potrafił zdobyć gola, w 18. minucie przyjezdne prowadziły różnicą 4 bramek (3:7), jednak to nie podłamało naszych zawodniczek i cztery minuty później był już remis 7:7. Przed przerwą szczecinianki znowu odskoczyły na 9:12, w drugiej połowie utrzymywały przewagę do 39. minuty (12:16), po chwili KPR zbliżył się na 15:17, ale kolejne fragmenty wielu kibiców pozbawiły nadziei na korzystny rezultat. W 46. minucie Pogoń po 4 bramkach z rzędu odskoczyła na 15:21. Wtedy po raz kolejny sygnał do odrabiania strat dała swoim koleżankom fenomenalna tego dnia Martyna Kozłowska, która broniąc rzuty karne (w całym meczu 4 z 5 obroniła) oraz w sytuacjach jeden na jeden podrywała z miejsc jeleniogórską publiczność. Ciężar zdobywania goli na swoje barki wzięły Dąbrowska i Buklarewicz, w przekroju całego spotkania na wyróżnienie zasłużyła też Wiertelak - w sumie cały zespół znowu pokazał niesamowity charakter wpojony przez Michała Pastuszko, pod którego batutą dziewczyny wspinają się na szczyty swoich możliwości. Grupka fanów Pogoni Szczecin, która przybyła do Jeleniej Góry przecierała oczy ze zdumienia, jak karkonoski feniks powstawał z popiołów i w końcówce meczu miał szansę na zwycięstwo! W 56. minucie przy stanie 21:22 rzut karny wykonywała Buklarewicz, strzał obroniła Szywerska, ale wobec dobitki Gosi była bezbronna! Mimo kilku szans żadna z ekip nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją stronę, ostatnią akcję meczu przeprowadzał KPR, ale trzeba przyznać, że wynik 22:22 nie krzywdzi żadnej ze stron i był idealnym zwieńczeniem postawy fair-play obu drużyn, które mimo trudnych warunków gry (śliskiego parkietu) dawały z siebie wszystko!

KPR Jelenia Góra - Pogoń Baltica Szczecin 22:22 (9:12)
KPR:
Kozłowska - Wiertelak 6, Dąbrowska 6, Buklarewicz 3, M.Mączka 2, Bader 2, Michalak 2, Tomczyk 1, Grobelska, Jasińska.
Pogoń: Płaczek, Szywerska - Duran 8, Cebula 5, Yashchuk 3, Stachowska 3, Zawistowska 2, Jurczyk 1, Królikowska, Głowińska, Zimny, Fornalik.

Kary: 6' (KPR) - 12' (Pogoń).
Widzów: 450.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (16)

Dodaj komentarz
komentarz usunięty

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
149
wymaga dużej restrukturyzacji
60%
wymaga likwidacji
23%
jest dobrze jak jest
17%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
112
Był poszukiwany aż trzema listami gończymi!
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group