Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9702
Zalogowanych: 20
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Mieszkanie komunalne zagrzybione, ale drogie

Piątek, 11 października 2013, 7:01
Aktualizacja: Sobota, 12 października 2013, 7:22
Autor: Mea
Jelenia Góra: Mieszkanie komunalne zagrzybione, ale drogie
Fot. Mea
– W piwnicy często stoi woda, przez co w moim mieszkaniu na parterze pojawił się grzyb – skarży się Krystyna Gieszczyńska–Masiarekz budynku przy ul. Cieplickiej w Cieplicach. – Postaramy się udrożnić odpływ w tej piwnicy – zapewnił Czesław Kalita, zastępca dyrektora do spraw technicznych Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze.

- Mieszkanie komunalne otrzymałam rok temu. Było wyremontowane. Sąsiadka uprzedzała mnie jednak, że w piwnicy jest duża wilgoć i prędzej, czy później wyjdzie u mnie grzyb i po pół roku się pojawił. Uważam, że takie niby remonty, to marnowanie pieniędzy – mówi lokatorka.

- Przydzielono mi część piwnicy, którą wyremontowałam na własny koszt, ponieważ nie nadawała się do użytku, bo przynajmniej dwa razy do roku zalewana jest szambem. Dostałam też stryszek z przeciekającym dachem, ale nikt mi od razu nie powiedział, że tam jest wejście na dach i musi być udostępniony innym osobom. Nie mam więc pomieszczenia, w którym mogłabym trzymać cenniejsze rzeczy, jak rowery, czy węgiel i drewno. Z tego, co dowiedziałam się od sąsiadki do mojego mieszkania należała również komórka, którą jednak użytkuje sąsiad, posiadający ponadto jeszcze trzy inne komórki. Wysłałam podanie o przyznanie komórki, w którym opisałam całą sytuację, ale nie otrzymałam odpowiedzi – mówi opowiada ciepliczanka.

- Za mieszkanie z grzybem i bez odpowiedniego pomieszczenia gospodarczego płacę miesięcznie 500 zł czynszu, a od stycznia będę płaciła 700 zł. A jeszcze tynk z budynku odpada tak wielkimi płatami, że strach chodzić. Na dodatek komin się rozpada, a kałuża szamba o długości 1,5 m stoi na podwórku i śmierdzi – dodała.

Po zgłoszeniu problemu przez redakcję Czesławowi Kalicie z ZGKiM-u, w mieszkania ciepliczanki pojawił się pracownik, który sprawdził w jakim stanie jest lokal, piwnica i pozostałe elementy budynku komunalnego.

- Prawdopodobnie poniemieckie odwodnienia zostały uszkodzone i woda gruntowa w piwnicy napływa nawet do wysokości 50 cm. Spróbujemy udrożnić to odwodnienie, wykopiemy studzienkę. Ponadto zamontujemy pompę pływakową, by na bieżąco wypompowywała wodę, gdy napłynie. Budynek wymaga generalnego remontu, na który obecnie nie mamy pieniędzy. Trzeba okopać go i odprowadzić wodę, jednak obiekt jest położony w takim miejscu, że zawsze tam będzie podchodzić woda. Ale niemożliwe, by wyciekały z tego budynku fekalia, bo jest on podłączony do kolektora – twierdzi Czesław Kalita.

- Lokatorka może starać się o obniżenie czynszu z racji złych warunków mieszkaniowych i panującej w lokalu długotrwałej wilgoci - dodaje.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (30)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
393
Tak
21%
Nie
40%
Czasami
26%
Nie chodzę
13%
 
Głos ulicy
Dlaczego biegają?
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Mroczne opowieści nadchodzą
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
 
Piłka nożna
Jedziemy na Euro, ale w grupie czekają potęgi! [PLAN]
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group