Wczoraj (2.04) obchodzony był Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Z tej okazji społeczność związana ze Specjalnym Ośrodkiem Szkolno–Wychowawczym postanowiła wyjść z oświatowych murów i zaprezentować się mieszkańcom w centrum Jeleniej Góry. W trakcie marszu dominował niebieski kolor – symbolizujący autyzm.
Jak podkreślali organizatorzy, marsz ulicami miasta miał na celu zwiększenie świadomości mieszkańców.
Autyści są wśród nas, dają sobie świetnie radę. Możemy razem z nimi być i jestem dumny, że nasi uczniowie postrzegają to jako normalność - powiedział Romuald Szpot, dyrektor SOSW przyznając, że tak naprawdę problem mają pełnosprawni, którzy nie akceptują niepełnosprawnych, a nie na odwrót. - My nie mamy żadnego problemu z naszymi uczniami - są tacy, jacy są i za to ich kochamy. Jeżeli ktoś uważa, że człowiek z autyzmem jest kimś "innym", to jest w wielkim błędzie - dodał dyrektor placówki.
Autyści to często osoby o ogromnym potencjale intelektualnym i świetnie sobie radzą w różnych zawodach.
Trzeba ich zrozumieć i odpowiednio wykorzystać ich potencjał - podkreślił R. Szpot.
W spotkaniu na Placu Ratuszowym brali udział rodzice, nauczyciele, przedstawiciele władz miasta, uczniowie SOSW oraz przedszkolaki z Miejskiego Integracyjnego Przedszkola Nr 14.
Nie jest łatwo. Dziecko ma swoje specjalne potrzeby - należy dużo energii włożyć (rodzice, szkoła), żeby osiągnąć jakiś sukces - wyznała Karolina Janiszak, mama dziecka z autyzmem, która wzięła udział w marszu. - Trzeba oswajać społeczeństwo, dużo o tym mówić, czasem nawet z rodziną i przyjaciółmi. Takie dni jak Światowy Dzień Świadomości Autyzmu są bardzo ważne, bo jest potrzeba, aby było ich widać. Ludzi z autyzmem jest coraz więcej - mówiła K. Janiszak, która jest również nauczycielką w SOSW. - Moje dziecko zrobiło duże postępy - od takiego, które zupełnie nie mówiło, wycofało się - teraz kończy ósmą klasę z czerwonymi paskami. Będziemy aplikować do technikum informatycznego, bo mój syn ma zdolności matematyczne, a w autyzmie trzeba stawiać na mocne strony dzieci, aby się skupił na tym, co dobre - wyznała jedna z mam biorących udział w akcji podnoszącej świadomość.
Marsz z Placu Ratuszowego przewędrował przez ul. Konopnickiej, 1 Maja, Pocztową, Bohaterów Getta, Armii Krajowej, Piłsudskiego, Matejki, Zamenhofa i zakończył się przy jednej z trzech placówek SOSW w naszym mieście, przy ul. Grottgera.