Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 6229
Zalogowanych: 6
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Ludzie śniegu na… ulicach

Sobota, 25 stycznia 2014, 8:17
Aktualizacja: Niedziela, 26 stycznia 2014, 7:32
Autor: Zeb
Jelenia Góra: Ludzie śniegu na… ulicach
Fot. Zeb
– Rano zrobiłem dwa kursy „szubienicą” – śmieje się Rafał Łozowski. – „Szubienicą” nazywamy samochody, które wożą duże kontenery z odpadami. Później zaczął mocno padać śnieg, więc odśnieżałem unimogiem Jagniątków. No i teraz znowu tam jedziemy…

Śnieg sypie od kilku godzin. Pierwszy atak zimy. Wczoraj (24.01.) na ulice Jeleniej Góry wyjechało z MPGK siedem z dziesięciu samochodów do utrzymania dróg. Rafał Łozowski kieruje właśnie jednym z nich.

- Ma napęd na przód i na tył - tłumaczy. - Unimog nie jest wielki, więc idealnie nadaje się na górskie uliczki. Nie tylko zresztą na górskie, także do odśnieżania i sypania solą w śródmieściu, gdzie jest wąsko i nie zmieści się liaz czy mercedes.

Odśnieżanie Jagniątkowa zajmuje Rafałowi równo dwie godziny. Przejeżdżamy w tym czasie 37 kilometrów, zużywając 16 litrów paliwa.

- Niektórzy myślą, że samorząd zapłaci nam za każdy przejechany kilometr, a tak nie jest - wyjaśnia Ryszard Fendryk, dyspozytor w MPGK. - Nasze samochody posiadają zamontowane systemy GPS wraz z czujnikami reagującymi na najważniejsze czynności kierowcy. Mamy dzięki temu zapisane wszystko: w którym miejscu miasta znajduje się samochód i co dokładnie robi. Samorząd płaci nam jedynie za płużenie, sypanie oraz płużenie z sypaniem. Za dojazd nie.

W piątek auta MPGK przejechały około 800 km, lecz firma pieniądze dostanie tylko za ich część - za tyle, ile zostało posypanych solą i odśnieżonych.

- Za dojazd do Jagniątkowa nie dostaniemy nic - mówi Rafał Łozowski. - Dopiero teraz, gdy zaczynam ulice posypywać jest to płatne.

Trasa do Jagniątkowa należy do najtrudniejszych. Znajduje się na niej wiele stromych podjazdów, których pokonanie nie jest łatwe nawet dla unimoga. Uliczki są wąskie, trudne do zawracania. Niekiedy trzeba wjechać do lasu, innym razem niemal do… szopki jednego z mieszkańców. Mijani jeleniogórzanie pozdrawiają nas i uśmiechają się.

- To miłe - śmieje się także Rafał Łozowski. - Nie zawsze jednak tak jest. Rok temu minął mnie samochód, ale potem zawrócił, wyprzedził i zajechał mi drogę. Jego kierowca był zdenerwowany. Groził mi, że będę płacił za zniszczenie karoserii jego auta przez sól, którą sypałem… Ludziom trudno czasami dogodzić.

- A dzisiaj na przykład na wąskiej uliczce w Cieplicach ktoś postawił auto tak, że nasz wóz nie mógł przejechać - opowiada Ryszard Fendryk. - Właściciela auta nie dało się szybko znaleźć i nasz kierowca musiał prawie trzy kilometry cofać…

Kierowcy opowiadają, że ciężko odśnieża się zwłaszcza wąskie uliczki starego miasta i boczne uliczki Zabobrza. Wystarczy jeden źle zaparkowany samochód i po odśnieżaniu. Trasy w śródmieściu liczą średnio około 15 - 20 km, najdalej jest do Maciejowej i z powrotem. Kierowca przejeżdża wówczas w jednym kursie około 60 km.

Kierowców biorących udział w odśnieżaniu Jeleniej Góry jest w sumie 30. Pracują po 12 godzin. W siedzibie firmy przy ul. Wolności mają pokój, w którym nocami dyżurują. Gdy aura sprzyja, mogą się nawet przespać.

- Lubię swoja pracę - uśmiecha się Rafał Łozowski. - Biorę kanapki, termos; w samochodzie włączam „Muzyczne Radio” i jazda!

Minionej zimy kilka razy o mało nie wylądował unimogiem w rowie. Wspomina, że co najmniej dwa razy zrobiło mu się naprawdę gorąco. Raz, zjeżdżając z góry, miał poważne problemy z hamulcami. Kiedy już był pewny, że rozbije się, hamulce zadziałały.

- Nasi kierowcy od czasu do czasu padają też ofiarami brawury innych kierowców - mówi Ryszard Fendryk. - Najgorsi są ci, którzy nie wymieniają opon na zimowe oraz ci, którym wydaje się, że jeżdżą jak Kubica…

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (60)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
475
Tak
24%
Nie
40%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group