Wiadukt kolejowy został zamknięty w kwietniu 2008 roku po analizie technicznej przeprowadzonej przez zarząd dróg powiatowych. Na przebudowę nie było bowiem pieniędzy. Na szczęście środki znalazły się i w czerwcu br. rozpoczęto prace budowlano – naprawcze.
Pieniądze na ten cel udało się zgromadzić z kilku źródeł. Największe z nich to program rządowy tzw. „schetynówki” (50 procent), pozostałą kwotę dołożył powiat, Urząd Gminy w Gryfowie Śląskim (10 tys. zł) i Polskie Koleje Państwowe (40 tys.zł).
Przez półtora roku około 350 mieszkańców Krzewia Wielkiego musiało korzystać z objazdów, często nadkładając około trzech kilometrów drogi. Co więcej by dostać się do swojej miejscowości musieli przejeżdżać przez niestrzeżony nasyp kolejowy, na którym doszło do wypadku.
Na przejeżdżający samochód najechał szynobus. Nikt nie zginął, bo pociąg zaczepił pojazd tylko o bagażnik. Brak wiaduktu był też uciążliwy dla przedsiębiorców. – Niedaleko mamy tu produkcję kwiatów, która przez brak przeprawy załamała się. Wcześniej wszyscy po te kwiaty dojeżdżali przez wiadukt, po jego zamknięciu już niewielu decydowało się na dojazd objazdami - mówi Olgierd Poniźnik, burmistrz Gryfowa Śląskiego. – Mam nadzieję, że obecnie odremontowany most będzie służył mieszkańcom przez kolejne 50 lat.
Jak mówi Ryszard Łoziński, sołtys wsi, mieszkańcy przez cały okres trwania budowy dopytywali się o termin jej zakończenia. Do końca nie wierzyli, że jeszcze kiedyś będą mogli z wiaduktu korzystać.
– Początkowo mówiono, że ten most ma zostać zamknięty, że zostanie rozebrany bo nie nadaje się do naprawy. Później na jego remont nie było pieniędzy, a kiedy się one pojawiły i ogłoszono przetarg, wykonawcy chcieli więcej pieniędzy od kwoty jaką przeznaczono na ten cel – usłyszeliśmy.
Mimo tych wszystkich problemów inwestycję wykonano i pomyślnie zakończono. Ogólny koszt inwestycji to 470 tysięcy złotych. Wiadukt o długości 27 metrów opiera się na dwóch filarach i od wczoraj znowu generuje cały ruch do miejscowości Krzewie Wielkie.
Konstrukcja nośna przeprawy nie zmieniła się. W ramach remontu wykonano m.in. torkretowanie czyli nałożenie szlachetnych mas betonowych z dodatkami, które poprawiają szczelność mostu od zewnątrz i wewnątrz. Dodatkowo rozebrano płytę pomostową, na której wykonano nadlewkę zbrojoną i postawiono dwie belki progowe.
– Wykonawca na zakończenie prac miał jeszcze miesiąc, ale bardzo zależało nam na tym, by wiadukt był przejezdny już z początkiem roku szkolnego. Chcieliśmy, żeby gimbus mógł dowozić dzieci bezpieczną drogą – mówi Marek Makowski z zarządu dróg powiatowych z Lwówka Śląskiego.
W uroczystym otwarciu wiaduktu wziął udział wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec oraz miejscowi samorządowcy, między innymi, starosta lwówecki Artur Zych, burmistrz Gryfowa Sląskiego Olgierd Poniźnik.
