Dobrze się stało, że nasze dziewczyny wygrały to spotkanie (trzecie w tym sezonie - dwa z SMS Łomianaki i jedno z ROW Rybnik), bo dzięki temu zapewniły sobie pewny byt w ekstraklasie, z której i tak nie spadnie żadna drużyna, bo Polska Liga Koszykówki Kobiet (PLKK) nie pozwoli na spadek SMS Łomianki, od trzech sezonów zresztą.
W tej sytuacji w tym spotkaniu chodziło o styl wygranej z młodziutką drużyną spod Warszawy, w której grają najbardziej utalentowane koszykarki z całego kraju. Ten nie był najlepszy, a w meczu z outsiderem tabeli miały nasze dziewczyny okazję pokazać kawałek dobrej koszykówki.
Nie było tak, bo miejscowe nadal jak do tej pory w sezonie, nie grały umiejętnie piłką i większość punktów zdobywały w indywidualnych szarżach pod kosz. Jednak doświadczenie i rutyna powodowały, że w sumie pokonały zdecydowanie niedoświadczone rywalki.
A miejscami w tym spotkaniu śmierdziało przykrą niespodzianką, bo mecz nie rozpoczął się po myśli gospodyń, które przegrywały nawet 0:6, ale kwartę zaliczyły na swoją korzyść (23:17). Potem też nie było wesoło, bo drugą część meczu wygrały tylko 17:16 i po 20 minutach było zaledwie 40:33. Na początku trzeciej kwarty było jeszcze gorzej (45:42). Wówczas wieloletni kibic jeleniogórskiej koszykówki – Marek Bielecki powiedział: Gdyby te dziewczyny z Łomianek miały choć o 30 proc. większą skuteczność przy rzutach (a z tym było kiepsko) – wygrałyby z nami w cuglach.
Jednak potem miejscowe doszły do głosu i wygrały trzecią kwartę 21:16 oraz w czwartej (19:10) dominowały i wygrały zasłużenie cały mecz.
Finepharm KK AZS Jelenia Góra – Arcus SMS Łomianki 80:59 (23:17, 17:16, 21:16, 19:10)
Fienpharm KK AZS: Ely 23, Mendeng 20, Jackson 14, Małaszewska 10, Wojcik 9, Gawrońska 4, Kaszuwara, Arodź.
Najwięcej dla SMS: Bednarczyk 17 i Tomiałowicz 15.
W drugim spotkaniu serii play out Cukierki Brzeg przegrały u siebie z Energą Toruń 56:79. Pauzował: MUKS Poznań