Jednak tajemnicą poliszynela jest to, że poza Twardym Świętoszów żadna z wymienionych drużyn raczej nie chce awansować, bo kierownictwa klubów nie mają na to odpowiednich pieniędzy i raczej marne szanse na to, by zyskać jeszcze w tym roku odpowiednich sponsorów.
Niewykluczone jednak, że do Twardego dołączą Czarni Lwówek, którzy po wygraniu zaległego spotkania z Orłem w Lubawce 3:0 (bramki: Antoni Podobiński 2 i Kamil Skolimowski), znaleźli się na trzecim miejscu, a kierownictwo tego klubu nigdy nie kryło, że chce, by ich zespół awansował jak najwyżej. Być może kolejne sukcesy Czarnych spowodują, że znajdzie się dla nich odpowiedni sponsor.
Czy tak się stanie? Będzie się można o tym przekonać już w następnej kolejce (5/6 kwiecień), kiedy Czarni zmierzą się w Lubaniu z byłym IV – ligowcem – Łużycami.
Cieplice nie chcą Jeleniej Góry?
O jeleniogórskim rynku
Rozrywki tu nie będzie, powstanie market
Magiczny wieczór z Cleo i Pectus
Rok niespełnionych obietnic
Młodzi przeciw zmianom klimatycznym
Mikołaj nie zawiódł
W Żeromie z... Żeromskim!