Sześcioosobowa „kanapa” to najdłuższy tego typu wyciąg w Polsce (prawie dwa i pół kilometra). Narciarze – przepustowość przez godzinę dwa tysiące osób – na górę wjeżdżają w zaledwie osiem i pół minuty – czytamy na stronie Urzędu Miasta w Szklarskiej Porębie. Dolna stacja kolei „Karkonosz-Express” powstała tuż obok istniejącej dolnej stacji kolei linowej „Szrenica I”. Odpowiednie zabezpieczenia umożliwiają funkcjonowanie wyciągu nawet podczas silnych wiatrów.
Narciarze, którzy wjadą na trasy, mogą szusować po przebudowanych nartostradach: poszerzono Śnieżynkę, powstał także nowy łącznik z Puchatkiem, oraz Hali Szrenickiej od nartostrady Lolobrygida poniżej górnej stacji nowej kolei linowej. Całodniowy karnet kosztuje 79 złotych.
Unowocześniono system kontroli. Zamiast wsuwać bilet do czytnika, bramki wyposażono w elektroniczny system zbliżeniowy, który odczytuje dane z pewnej odległości: wystarczy karnet trzymać w lewej kieszeni kurtki. Narciarze muszą przy tym zapłacić kaucję, którą zwraca się im po zakończeniu jazdy.