Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 5577
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Inicjatywa godna pochwały. W piątek rywalizacja

Środa, 8 maja 2019, 8:38
Aktualizacja: Czwartek, 9 maja 2019, 17:47
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Inicjatywa godna pochwały. W piątek rywalizacja
Fot. Organizator
Off–road'owa impreza dla twardzieli, czyli kolejna edycja 200 pieczątek w 24 godziny w Jeleniej Górze. Ekipa Jeep–survival już na stałe zagościła w kalendarzu imprez organizowanych w Jeleniej Górze i okolicach. Zanim uczestnicy przystąpią do rywalizacji, pojawili się na terenie przy granicy Jeleniej Góry ze Staniszowem, aby posprzątać dzikie wysypiska śmieci.
Dzięki uprzejmości władz miasta, w tym roku pod imprezę został udostępniony organizatorom zapomniany i nieuczęszczany teren odstojników. Nieuczęszczany to może zbyt duże słowo, bo oprócz spacerowiczów terenem tym „zaopiekowali się” ludzie tworzący sobie na terenie odstojników dzikie wysypiska śmieci – powiedział Andrzej Wójcik.

Organizatorom to nie przeszkadza i w ramach podziękowania za udostępnienie terenu zobowiązali się usunąć zalegające sterty śmieci, których wciąż przybywa. Już 10 maja na terenie odstojników rozpoczną się 24-godzinne zmagania twardzieli, którym nie straszne są góry, błoto i głęboka woda. Zasady imprezy są bardzo proste. W ciągu 24 godzin ekipy biorące udział w imprezie muszą zdobyć jak największą liczbę punktów kontrolnych. Zdobycie ich nie będzie łatwe.

Wszystkie punkty kontrolne są dla wszystkich, ale uczestnicy będą oceniani w swoich klasach. W Jeleniej Górze odbędzie się już VII edycja naszej imprezy i do tej pory tylko dwóm ekipom udało się zdobyć komplet pieczątek – wspomina Andrzej Wójcik, organizator imprezy, która jest bardzo dużym wyzwaniem dla uczestników. - 24 godziny w terenie jest morderczym wysiłkiem i nie wszyscy dają radę. Nie chodzi mi o to, że pojazdy ulegają uszkodzeniom, bo tak też się zdąża, ale 24 godziny bez snu i w ciężkim terenie jest dla niektórych ekip wysiłkiem nie do pokonania – opowiada organizator.

A co z widzami? Będzie na co popatrzeć?

Każda impreza motoryzacyjna jest widowiskowa. Od zawsze większość ludzi myśli, że samochód nadaje się tylko do jazdy po asfalcie. To, co potrafią zrobić uczestnicy naszej imprezy, aby zdobyć punkt kontrolny nierzadko zaprzecza prawom fizyki. Czasem nie udaje się to wszystko tak, jak planuje ekipa i zdarza się „rolka”. Samochód ląduje wtedy na boku lub na dachu. To nie przeszkadza uczestnikom naszej imprezy. Stawiają samochód na koła i jadą dalej zdobywać następne punkty. Będzie na co popatrzeć i będzie widowiskowo przez całe 24 godziny. Jeżeli w imprezie motoryzacyjnej jest widowiskowo oznacza to, że będzie niebezpiecznie i tu moja ogromna prośba do widzów. Bardzo proszę o rozsądek i włączenie myślenia. Obowiązuje całkowity zakaz zbliżania się do walczących ekip - to naprawdę jest niebezpieczne. Widzowie, którzy nie będą stosować się do poleceń obsługi, będą przez obsługę wypraszani z terenu imprezy. Prosimy również widzów o niepozostawianie po sobie śmieci – apeluje A. Wójcik.

A co w sytuacji, gdy jak powiedziałeś wydarzy się jakaś rolka? Czy uczestnicy na pewno są bezpieczni?

Od zawsze na wszystkich naszych imprezach mamy profesjonalne zabezpieczenie medyczne. Nie wyobrażamy sobie nawet, że impreza motoryzacyjna by mogła się odbyć bez karetki i lekarzy. Nigdy do tej pory nie zdarzyło się, aby była potrzebna taka pomoc naprawdę, bo ktoś sobie krzywdę zrobił. Uczestnicy naszych imprez nie są laikami i mają doświadczenie w jeździe w ciężkim terenie. Najczęściej pomoc medyczna dotyczy widzów, którzy czasem gdzieś się poślizgną i przewrócą. Mamy jeszcze jedną zasadę, którą stosujemy od bardzo dawna. Wszyscy uczestnicy naszej imprezy badani są na trzeźwość podczas startu, w trakcie i podczas zdania karty drogowej. Nie ma możliwości, aby którakolwiek z osób biorących udział w naszej imprezie było pod wpływem alkoholu – zaznacza organizator.

O właścicielach samochodów terenowych i quadów krążą różne zdania: że niszczą ludziom prywatne tereny, rozjeżdżają lasy. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Jeden pijany kierowca na drodze nie czyni z innych kierowców pijaków. A co do niszczenia środowiska, bo to jest nam często zarzucane. Nasze samochody może wyglądają czasem jak graty, ale życzę wszystkim hejterom, aby ich samochody pod domem były w takim stanie technicznym, jak pojazdy uczestników naszej imprezy.

W poniedziałek i wtorek (6-7.05) ekipa organizatorów i uczestników pojawiła się na odstojnikach (na granicy Jeleniej Góry i Staniszowa), gdzie czekał kontener i wszyscy chętni sprzątali śmieci, które zalegały na terenie, gdzie odbędzie się impreza. A „skarbów” było wiele – w tym takie, które umożliwiały identyfikację potencjalnych sprawców dzikiego wysypiska, a także części samochodowe czy sterta zużytych pieluch dziecięcych.

Jeżeli my sami nie zadbamy o środowisko, to kto zrobi to za nas? Bardzo dziękujemy władzom i prezydentowi Jeleniej Góry za użyczenie nam terenu, za patronat i wielkie wsparcie, które od zawsze otrzymujemy. Do zobaczenia 10 maja na odstojnikach podczas 200 pieczątek w 24 godziny – dodał Andrzej „Siojo” Wójcik.

Twoja reakcja na artykuł?

3
50%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
2
33%
Złości
1
17%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (10)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
480
Tak
24%
Nie
40%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group