Początek spotkania nie zapowiadał czarnego scenariusza, pierwsza kwarta, choć wygrana przez gości, była wyrównana i z nadzieją kibice czekali na kolejne odsłony. W drugiej ćwiartce przyjezdni zaznaczali już swoją przewagę, szczególnie pod tablicami, gdzie brylował Mateusz Bręk (10 zbiórek w meczu, w tym 7 w ataku). W efekcie, od stanu 26:31 ekipa z Suchego Lasu odskoczyła na 26:38, a obraz gry nie napawał optymizmem przed drugą połową.
Po zmianie stron Sudety przez kilka minut grały to, co w pierwszej połowie, a goście odskoczyli na 30:47. Dopiero od 25. minuty (przy stanie 34:50) jeleniogórzanie złapali właściwy rytm i prezentowali się tak, jak chce tego publiczność. Trener gości rotując składem (wszyscy zawodnicy pojawili się na parkiecie, tylko 1 z 12 nie zdobył punktów) nie spodziewał się, że Sudety mogą podjąć walkę, ale ku uciesze miejscowych nasza drużyna zanotowała 12-punktową serię i w 28. minucie po celnej „trójce” Niesobskiego było już tylko 46:50. Wtedy Przemysław Szurek postanowił, że na parkiet wrócą dwumetrowcy i wszystko wróciło do normy. Końcówka trzeciej i cała czwarta kwarta przebiegały już pod dyktando przyjezdnych, którzy odskoczyli nawet na 58:78, ale ostatnie dwa „oczka” w meczu zapisał na swoim koncie Łukasz Niesobski. Każda seria kiedyś się kończy, jeleniogórzanie mieli na swoim koncie komplet 4 zwycięstw u siebie – tego bilansu już nie podtrzymają, ale do przełamania pozostała seria wyjazdowa (sześciu porażek). Okazja ku temu już za tydzień (13.12), Sudety zagrają w Lesznie z przedostatnią w tabeli Polonią, którą pokonali na własnym parkiecie 89:79.
KS Sudety Jelenia Góra – Basket Suchy Las 60:78 (17:20, 11:20, 21:17, 11:21)
Sudety: Niesobski 19, Wilusz 16, Raczek 14, Czekański 6, Wojciul 3, Minciel 1, Dąbrowski 1, Drąg, Taraszkiewicz.
Basket: Smorawiński 19, Wieloch 18, Szymczak 13, Bręk 6, Stankowski 5, Michalik 5, Kurpisz 4, Pruefer 4, Pawlak 2, Marek 1, Fiszer 1, Urbaniak.
Spotkanie ze Smarzowskim
Nauczyciele dzieciom
Ślęza za mocna
Młodzi przeciw zmianom klimatycznym
Cieplice nie chcą Jeleniej Góry?
Rozrywki tu nie będzie, powstanie market
Rok niespełnionych obietnic
Droga po remoncie