To była pierwsza potyczka młodzików Chojnika i KKS-u w bojach ligowych. Gospodarzem pojedynku był cieplicki Chojnik. Spotkanie rozegrano na boisku przy ulicy Lubańskiej, a derby przyciągnęły duże grono rodziców oraz zwykłych kibiców. Warto dodać, że mecz oglądali również goście z Italii oraz Indii, którzy pojawili się na zaproszenie właścicieli firmy Mar-Mat, którzy wspierają działalność klubu z Cieplic i grającego syna Mathiasa.
Mecz rozpoczął się od silnego naporu Chojnika i można powiedzieć, że tak wyglądało to spotkanie, choć wielu dogodnych sytuacji nie udało się ciepliczanom zamienić w pierwszej połowie na bramki. Zawodnicy KKS często skracali pole gry, łapiąc zawodników Chojnika na pozycję spaloną.
W 25 minucie po prostopadłym zagraniu przez Patryka Michałka z głębi pola wybiegł Fabio Proietti i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Zawodnik Chojnika nie pozostawił mu żadnych złudzeń i umieścił piłkę w bramce. Jeszcze przed przerwą za sprawą Wiktora Staszaka piłka ponownie znalazła drogę do bramki KKS-u, lecz arbiter odgwizdał pozycję spaloną.
Druga połowa była kopią pierwszej jeżeli chodzi o przebieg gry, z małą zmianą po stronie skuteczności ciepliczan. Po raz drugi w 42 minucie gola zdobył Proietti. W 51 minucie na listę strzelców wpisał się Norbert Zaleszczyk. Dwie minuty później swojego pierwszego gola zdobył Gabryiel Kaczmarczyk.
Po uderzeniu z dystansu przez Dominika Banasia piłka przeleciała pomiędzy nogami bezradnego bramkarza KKS. Ostatni cios zadał Beniamin Łyczak ustalając wynik meczu na 6:0.
Swojej radości nie krył trener Chojnika Dariusz Michałek - Wygraliśmy i to nie podlega żadnej dyskusji. Moi chłopcy zagrali świetny mecz. Szybko pokonali stres a potem KKS. Oprócz dużej ilości bramek przede wszystkim cieszy dobra gra. W zespole KKS podobał mi się Szymon Statkowski, przydałby się w naszych szeregach taki zawodnik. Wisienką na torcie jest gol Gabrysia Kaczmarczyka, co bardzo uradowało nie tylko mnie ale wszystkich naszych kibiców. Wielkie brawa i dalej do pracy – powiedział trener ciepliczan.
Chojnik: Banaś, Grabke, Kozłowski, Krzysztofiak, Łyczak, Maran, Michałek, Milniczuk, Mężyk, Pietruczuk F., Pietruczuk K., Proietti, Samek, Staszak, Szyrwiel, Zaleszczyk, Kaczmarczyk, Polanski, Owsiejewicz, Paradowski, Kondraciuk, Stroński, Dulak.
KKS: Rebkowiec, Wierzbicki, Szaciłło-Kulikowski, Stolarski, Smerża, Giziński, Matuszewski, Zatorski, Szpak, Krempa, Statkowski. Rezerwowi: Kwiatkowski i Adamczyk.
Za porażkę młodzików zrewanżowali się trampkarze KKS-u, którzy wygrali z Chojnikiem aż 7:0.
W drużynie KKS-u zagrali: O.Wieliczko (K.Murmyło) - P.Żuczkowski - B.Hartwig (O.Wieliczko) - M.Bajerski - D.Jończy (J.Romański) - K.Masel (K.Wójcik) -K.Dudek (Ł.Zająć) - M.Sala - M.Kaczmarski- P.Walaszek- A.Wasiuk.