– Nie mamy pretensji do opiekunów i organizatorów kolonii, bo wiemy, że zrobili wszystko, żeby dzieci były zadowolone z wakacji. Niestety wśród kolonistów znalazł się prowodyr, któremu uległo parę innych osób i w konsekwencji musieli opuścić kolonie.
Czy nie poniosą za to żadnej odpowiedzialności? Karą dla nich może być jedynie zwrot pieniędzy za transport, który dla nich zorganizowano – mówi Bronisław Suchy, prezes Stowarzyszenia Romów w Kowarach i asystent romski w Szkole Podstawowej nr 1. Ich rodziny prawdopodobnie zapłacą tysiąc czterysta pięćdziesiąt złotych.
– Podejrzewaliśmy, że mogą być kłopoty z niektórymi dziećmi, ale nie z tymi które odesłano do domów – powiedziała Wiesława Kuchejda, kierownik referatu spraw obywatelskich urzędu miejskiego. – Okazało się, że pociechy, z naszego punku widzenia najbardziej pobudliwe na kolonii świetnie się spisały, stały się wręcz pupilami opiekunów.
W tym roku dzieci romskie, po raz pierwszy na kolonię pojechały bez pełnomocnika, ponieważ osoba pełniąca do niedawna tę funkcję, zrezygnowała z niej parę dni przed wyjazdem do Mrzeżyna. Być może w tym należy wypatrywać jedną z przyczyn wcześniejszego powrotu pięciu kolonistów. Jest to sprawa dość delikatna, ponieważ spotkała się z oporem rodziców, którzy nie poczuwają się do odpowiedzialności.
Mimo tegorocznego incydentu kolonie będą odbywały się w dalszym ciągu, ponieważ są ważnym elementem integracji Romów z Polakami. Miasto zamierza zorganizować wycieczkę do miejsc związanych z martyrologią obydwu narodów podczas drugiej wojny światowej.
Anna Pisulska
– Wspólnie z Bronisławem Suchym rozwiązujemy takie problemy – mówi Wiesława Suchejda.
Kolonie organizowane są od 2005 roku i cieszą się dużym powodzeniem wśród najmłodszych. W ubiegłych latach zdarzały się sytuacje, że do końca turnusu nie dotrwały młodzi Polacy, natomiast w tym roku pierwszy raz odesłano dzieci cygańskie.
Pieniądze na kolonie Urząd Miasta w Kowarach otrzymuje z programu na rzecz społeczności romskiej z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej. Pracownicy Urzędu Miasta co roku składają projekt do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, w którym wskazują, jakie działania miasto przewidziało w kolejnym roku. Dzięki temu kowarscy Romowie mogą korzystać z lekcji czytania i pisania dla dorosłych czy stypendiów motywacyjnych dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów.