Elżbieta B. dd pewnego czasu mieszkała w wynajętym mieszkaniu przy ulicy Noskowskiego 3. Na stałe zameldowana jest w Sosnówce
Gdy wyszła na dach wieżowca, i zaczęła chodzić po nim, sąsiedzi powiadomili policję. Do strażaków, którzy przyjechali z drabiną i wielką nadmuchiwaną poduszką odkrzykiwała: – Co nie mogę sobie spacerować po dachu?
Na miejscu szybko pojawił się zespół policyjnych negocjatorów i po trwających półtorej godziny rozmowach, w trakcie których dziewczyna zeszła na wąski gzyms nad oknem, przekonana przez negocjatora zeszła ze szczytu wysokościowca.
Pod opieką psychologów została przewieziona do jeleniogórskiego szpitala. Nie chciała podać powodu desperackiego czynu. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, chodziło o sprawy miłosne. Kobieta jest pracownicą jednego z sklepów w centrum Jeleniej Góry.
Okoliczności zdarzenia wyjaśni policja.