JELENIA GÓRA: Bo rodzice za dużo pili
Aktualizacja: 15:50
Autor: KMP
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19.30. Policjanci pojechali na interwencję, gdzie według zgłoszenia kobieta i mężczyzna znęcali się nad psem. Funkcjonariusze w we wskazanym mieszkaniu zastali 66-letniego mężczyznę, który oświadczył, że w mieszkaniu nie ma psa.
W trakcie rozmowy z sąsiedniego pokoju wybiegł jednak kilkumiesięczny piesek, wyraźnie zaniedbany, niedożywiony z widocznymi ranami na pysku. Wówczas mężczyzna oświadczył, że zwierzę należy do jego 34-letniej córki. W mieszkaniu tym przebywał również jej 37-letni mąż i trójka dzieci w wieku od 8 do 13 lat – informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka policji.
Rodzice i dziadek byli nietrzeźwi. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie kobiety i jej ojca wykazało blisko 2 promile, a ojca dzieci 3,4 promila alkoholu. Dzieci były zaniedbane, a dwójka z nich uskarżała się na bóle brzucha. Zostały przewiezione do szpitala.
W mieszkaniu panował bałagan i wszędzie porozrzucane były butelki po wódce, puszki po piwie i kieliszki. Rodzice zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. Zwierzę umieszczono w schronisku.
– Policjanci przyjrzą się sytuacji w tej rodzinie i sprawdzą czy rodzice opiekując się w takim stanie dziećmi nie stworzyli zagrożenia dla ich życia i zdrowia, sprawdzą również czy para faktycznie znęcała się nad swoim psem. Jeżeli potwierdzą się te zarzuty, wówczas rodzicom grozić może nawet do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje podinsp. E. Bagrowska