Mieszkaniec Lubina uważa, że został oszukany przez pracowników Kredyt Banku i zażądał od tego banku w procesie cywilnym zwrotu spłaconych kredytów. Jednak wczoraj Sąd Okręgowy w Legnicy oddalił pozew, stwierdzając, że owszem, Kredyt Bank popełnił pewne nieprawidłowości proceduralne, ale jednak nie musi zwracać kredytobiorcy spłaconej przez niego części pożyczki.
Lubinian jest jednym z ponad 120 kredytobiorców, którzy za namową salezjan zaciągnęli pożyczki z Kredyt Banku. Pieniądze przekazali księżom, ale nie poszły one na cele kościelne, a np. zainwestowano je na giełdzie, w nieruchomościach itd. Salezjanie obiecywali spłatę, lecz tak się nie stało. Wybuchła afera. Okazało się, że wyłudzili aż 530 mln zł kredytów poprzez domy zakonne, parafię i podstawione osoby. Oddali ponad 400 mln zł, ale teraz prokuratury rozliczają całą aferę. Rozpoczął się proces oskarżonych o wyłudzenie kredytów na rzecz salezjan, bo doszło do fałszowania dokumentów.
Paczki od Mikołajów z powiatu
Nietypowa akcja
Rozrywki tu nie będzie, powstanie market
Magiczny wieczór z Cleo i Pectus
Dolny Śląsk przejmuje następne linie kolejowe od PKP
O jeleniogórskim rynku
Dawne i współczesne Towarzystwa Karkonoskie
Cieplice nie chcą Jeleniej Góry?