Uważam, że to skandal i okradanie osób prowadzących działalność gospodarczą – tak o wprowadzonej niedawno w Jeleniej Górze podwyżce abonamentu za wodę dla firm mówi prowadząca przedszkole niepubliczne Elżbieta Bajer.
Posiadamy dwa budynki przedszkolne w Jeleniej Górze – mówi nasza Czytelniczka. - Kilka dni temu otrzymaliśmy fakturę za wodę i ścieki od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "Wodnik" sp. z o.o. Kwota do zapłaty wzrosła ponad dwukrotnie, mimo zużycia jak w poprzednich miesiącach. Zamiast 750 zł do zapłaty przyszło 1 685 zł. Chcąc wyjaśnić sytuację nasza dyrekcja zadzwoniła do „Wodnika” i uzyskała informację, że od 2.10.2021 zmieniła się cena abonamentu (za każdy punkt poboru) z ok. 35 zł netto miesięcznie na ok. 419 zł netto. Oznacza to, że podwyżka abonamentu wyniosła ok 1100 %. Warto zaznaczyć, że dotyczy to tylko przedsiębiorców. Abonament nie stanowi, żadnej wartości dodanej, a szczególnie do jakości wody. Jest to zamach na przedsiębiorców oraz mieszkańców. Takie podwyżki prowadzą do upadku regionu. Czy w czasach strasznej pandemii i zarazy mamy przestać się myć i spłukiwać toaletę? Natomiast zakrywać twarz maseczką i posiadać certyfikat szczepień? Jest to hipokryzja i porażka dla miasta i regionu.
Cena wody w Jeleniej Górze podrożała nieznacznie, średnio 3-2 zł na osobę miesięcznie, dla wielu odbiorców indywidualnych gospodarstw domowych opłata abonamentowa nieznacznie wzrosła, a dla dużej części zmalała - odpowiada rzecznik prasowy spółek miejskich Zbigniew Rzońca. - Wysokie abonamenty płacą firmy, zużywające dużą ilość wody i dostarczające dużą ilość ścieków: zakłady pracy w strefie przemysłowej, szkoły czy restauracje oraz wielkopowierzchniowe sklepy. Właściciele niewielkich sklepików, punktów usługowych, biur, których pracownicy zużywają w pracy wodę robiąc sobie herbatę, kawę, czy korzystając z toalety, również płacą niski abonament - nawet wówczas, gdy posiadają licznik główny, a nie licznik lokalowy.
Troską przedsiębiorstwa jest ochrona klienta indywidualnego i takie rozłożenie kosztów utrzymania sieci, które odzwierciedla faktyczne koszty jej utrzymania w zależności od przekroju sieci, kosztów jej eksploatacji i skutków awarii na nich. Oznacza to, że większe środki są przeznaczane na zabezpieczenie dużych odbiorców przemysłowych czy usługowych, niż na klienta indywidualnego. Oznacza to więc zróżnicowanie i urealnienie opłaty abonamentowej w zależności od zużycia wody. Wzrosła zatem jej wysokość dla przemysłu i usług zużywających ponad 40 m sześć. wody na licznikach głównych. Całkowity wzrost taryfy na 3 lata wyniesie ok. 9%, co daje wartość zdecydowanie mniejszą niż inne media- prąd czy gaz. Inflacja wynosi w samym 2021 roku ok. 8%. Zatem podwyżka wody i opłat abonamentowych nie pokrywa kosztów inflacji, a wymusza na przedsiębiorstwie redukcje kosztów we wszelkich obszarach - podsumowuje Z. Rzońca.
